Thief - Obszerna recenzja nowej wersji kultowej skradanki
- SPIS TREŚCI -
- 0 - Król złodziei powraca pod dziesięciu latach
- 1 - Kto, kogo, gdzie i za ile sprzedał na czarnym rynku?
- 2 - System skradania i sztuczna inteligencja
- 3 - Garrett nauczył się nowych zdolności
- 4 - Klimat miasta bywa naprawdę zabójczy
- 5 - Cienie i blaski życia złodzieja...
- 6 - Platforma testowa - Gry
- 7 - Thief - Galeria screenów
- 8 - Podsumowanie, oprawa graficzna i wymagania sprzętowe
Garrett nauczył się nowych zdolności
Otwarta konfrontacja zawsze stanowi ostateczność w wykonaniu mistrza złodziei, który nie przepada za bezpośrednią wymianą uprzejmości, posiadając bardzo ograniczony wachlarz ciosów i narzędzi do czynienia krzywdy bliźniemu. Najlepszym sposobem zachowania zdrowia jest unikanie walki, natomiast jeśli sytuacja nie pozostawi żadnego wyboru, przychodzi czas na odrobinę chamstwa i brutalności. Ogłuszanie antagonistów jest stosunkowo proste - wystarczy zajść potencjalną ofiarę od zaplecza oraz przytrzymać odpowiedni klawisz. Opcjonalnie możemy zeskoczyć nieszczęśnikowi z gzymsu na łepetynę, błyskawicznie pozbawiając go przytomności. Dopiero starcia z użyciem obucha sprawia pewne trudności, gdyż Garrett wymachuje ciężkim narzędziem wyjątkowo powoli, blokować nie potrafi, a przeciwnicy często kontrują nasze uderzenia. Suma summarum - walka w zawarciu okazuje się męcząca, nudna i pozbawiona szczypty wirtuozerii, dlatego produkcja raczej nie przypadnie do gustu siepaczom, niemniej powinna spodobać się miłośnikom Dishonored i Desu Ex.
Osoby preferujące finezyjne skrytobójstwo mogą natomiast skorzystać z pomocy łuku, oferującego kilka niestandardowych funkcjonalności... Śmiganie po dachach stawia złodzieja w uprzywilejowanej pozycji, zwłaszcza do oddania strzału, którym ekspresowo powali upatrzoną zwierzynę. Oprócz grotów stworzonych z myślą o gaszeniu pochodni (woda), zdobywaniu nieodstępnych pozycji (lina) albo ogłuszaniu (gaz), senior Garrett dysponuje również ostrą amunicją, pociskami zapalającymi i wybuchowymi. Myśliwym żądnym krwi zalecam ochłonięcie - korzystanie z broni miotanej nie uczyni Thiefa krewniakiem Turoka czy trzeciej odsłony Crysis. Wprawdzie bezszelestny łuk działa zabójczo skutecznie, zwłaszcza w połączeniu z przybliżeniem widoku, aczkolwiek mocno ograniczona ilość strzał uniemożliwia eksterminację wszystkiego co popadnie. Inwentarz nie obejmuje nawet najmniejszego miecza, wobec tego mordercze zapędy są bezwzględnie hamowane w zalążku, co najwyżej możemy jeszcze sporadycznie wykorzystać elementy otoczenia np.: zrzucić na strażników drewniane belki przestrzeliwszy sparciały sznur.
Garrett po przymusowym urlopie wrócił nieco odmieniony - wygląda jeszcze bardziej posępnie, paraduje w niemodnych skórzanych ciuszkach i epatuje cynizmem przy każdym dialogu. Największa zmiana dotyczy jednak nie aparycji lecz sposobu postrzegania rzeczywistości, co hardcorowi weterani serii uznają pewnie za profanację, spłycenie i obdarcie klasyka z resztek godności. Chodzi o wprowadzenie niesłychanie modnego trybu koncentracji, który po aktywacji zaznacza interaktywne przedmioty czyniąc rozgrywkę wyraźnie łatwiejszą - podobną funkcję znajdziemy w Tomb Raider. Niechcianej nowości będącej zachętą dla mniej doświadczonych graczy nie trzeba używać, a można dezaktywować w opcjach konfiguracji własnego poziomu trudności, więc ostatecznie wszystko zależy od naszego widzimisię. Gorzej, że niektóre obiekty zawsze mienią się niebieskim kolorem zdradzającym ich przeznaczenie (m.in.: kratki do wspinaczki). Masochistom szukającym ekstremalnych wyzwań pozostaje włączyć dodatkowe utrudniacie np.: droższe wyposażenie w sklepach czy zapisywanie tylko po ukończeniu rozdziału, stanowiące swoiste zadośćuczynienie za unowocześnienie tytułu.
Koncentracja zawiera także szereg unikalnych zdolności, jakie z czasem będziemy mogli rozwinąć za pomocą specjalnych punktów, poprawiając tym samym percepcję i kondycję bohatera. Sprawniejsza kradzież kieszonkowa, potężniejsze ciosy obuchem, szybsze poruszanie i celowanie, intuicyjne namierzanie wartościowych drobiazgów czy zwiększony zasięg wykrywania hałasów, to wszystko udostępniono w ramach uproszczonego rozwoju postaci wzorowanego na Bioshock oraz Dishonored. Poszczególne umiejętności działają tylko podczas koncentracji zużywając energię, uzupełnianą po spożyciu maków - surowca wykorzystywanego także do produkcji heroiny, morfiny oraz opium. Czujecie sugestię co wywołał w głowie Garretta incydent z początku przygody? Warto również zaznaczyć, że uszczuplone siły witalne nie regenerują się automatycznie, więc powraca używanie oldschoolowych apteczek.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 0 - Król złodziei powraca pod dziesięciu latach
- 1 - Kto, kogo, gdzie i za ile sprzedał na czarnym rynku?
- 2 - System skradania i sztuczna inteligencja
- 3 - Garrett nauczył się nowych zdolności
- 4 - Klimat miasta bywa naprawdę zabójczy
- 5 - Cienie i blaski życia złodzieja...
- 6 - Platforma testowa - Gry
- 7 - Thief - Galeria screenów
- 8 - Podsumowanie, oprawa graficzna i wymagania sprzętowe
Powiązane publikacje

Recenzja DOOM: The Dark Ages PC - Powrót do piekła może być przyjemny. Czy Slayer poradził sobie z demonami przeszłości?
217
Recenzja The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered - Pięknie odświeżony klasyk z zachowaną esencją oryginału
90
Recenzja Assassin's Creed Shadows - recykling w sosie azjatyckim. Ubisoft próbuje odbić się od dna skacząc na plecy feudalnej Japonii
136
Recenzja Avowed - powrót do świata znanego z Pillars of Eternity. Kawał dobrego cRPG z kilkoma potknięciami do dopracowania
127