Valve upomniane za wyprzedaż gry Grand Theft Auto V

Pod koniec października Valve zorganizowało Halloweenową wyprzedaż gier, dzięki której gracze mogli powiększyć swoje biblioteki o nowe pozycje - teoretycznie, większość tytułów można było nabyć w obniżonych cenach, jednak w praktyce... różnie z tym bywa ;) Jak dobrze wiemy, akcje tego typu są organizowane w wiadomym celu - chodzi o to, aby wytworzyć u klientów poczucie dostępu do wyjątkowych i niepowtarzalnych ofert. Nie zawsze cena obniżona przykładowo o 50% jest dużo atrakcyjniejsza od oferty dostępnej na platformie przez kilka ostatnich miesięcy... Dlaczego? Przed rozpoczęciem wielkich obniżek sklepy odpowiednio przygotowują się na tę okazję. W jaki sposób? Wystarczy obserwować ofertę np. Steama, aby zauważyć, że ceny niektórych produkcji przed akcją wyprzedażową wyraźnie wzrastają. Podobnie było w przypadku jednej z wcześniejszych promocji.

Promocje bywają mylące.

Agencja Advertising Standards Agency działająca na terenie Wielkiej Brytanii upomniała Valve za "mylącą" ofertę na platformie Steam, która dotyczyła gry Grand Theft Auto V. W czerwcu tego roku cena wspomnianego tytułu została obniżona o 25% - nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie okazało się, że Grand Theft Auto V po wspomnianej obniżce było dostępne w cenie niższej o zaledwie funta w stosunku do normalnej kwoty zakupu.

Cały sekret tkwił w zawartości zestawu - gracze nie nabywali samego Grand Theft Auto V, ale także dodatkowe pieniądze dla trybu GTA Online. Właśnie dlatego sklep mógł informować graczy, że cena została obniżona o 25%... Valve miało jednak słabo informować klientów o dodatkowej zawartości i właśnie dlatego całą sprawą zajęła się ASA. W czasie wyprzedaży Grand Theft Auto V nie było dostępne jako samodzielna gra na Steamie, co dodaje całej aferze pikanterii.

Gry dostępne w dystrybucji cyfrowej nadal wywołują kontrowersje - szczególnie ze względu na swoje ceny.

Podobna sytuacja miała dotyczyć gry Wolfenstein: The New Order - tutaj również zaoferowano obniżkę, ale razem z zestawem zawierającym dodatkowe rozszerzenia. Valve ma w przyszłości lepiej informować klientów o zawartości przecenionych tytułow, ale jak będzie w rzeczywistości? Tego oczywiście nie wiadomo...